czwartek, 28 września 2017

Osobisty Goliat cz. 2

Osobisty Goliat cz. 2

Kolejnym elementem zwycięskiej strategii w walce z naszym osobistym Goliatem jest patrzenie duchowym wzrokiem na Bożą obietnicę dla nas. Patrzmy na słowo prorocze, które Bóg skierował do naszego życia. Jeśli na naszej drodze stoi jakiś Goliat, to starajmy się dostrzegać to, co jest za nim. Skierujmy swój wzrok tam gdzie jest zwycięstwo. Gdy popatrzymy w taki sposób na swoją sytuację, to każdy gigant zrobi się o wiele mniejszy. Pan Bóg ma moc zmieniać rzeczywistość, którą my odbieramy za pomocą naszego rozumu. Jednak po naszej stronie jest zaakceptowanie Bożej rzeczywistości, zamiast swoich wyobrażeń, nawet wtedy, gdy wydają się takie realne. Bóg zachęca nas do takiej postawy w Księdze Jeremiasza 31,16: „Tak mówi Pan: Powstrzymuj swój głos od płaczu, a swoje oczy od łez, gdyż jeszcze będziesz miała nagrodę za swój trud - mówi Pan”. Bożą zachętę znajdujemy także w 2. Księdze Kronik 15,7: „Lecz wy bądźcie mocni i nie opuszczajcie waszych rąk, gdyż jest nagroda za wasze uczynki”. 

Następnym etapem jest pokonywanie zniechęcenia. Właśnie wtedy gdy serce Dawida zaczęło płonąć dla Pana Zastępów, to spotkał kogoś, kto go bardzo zniechęcał, a nawet oskarżał. W 1. Księdze Samuela 17,28 znajdujemy słowa wypowiedziane przez bliską mu osobę: „A gdy Eliab, najstarszy jego brat usłyszał, że tak rozmawia z wojownikami, uniósł się gniewem na Dawida i rzekł: Po co właściwie tu przyszedłeś i komu powierzyłeś tych kilka owiec na puszczy? Znam ja twoją zuchwałość i złość twojego serca, a przyszedłeś tutaj tylko, aby się przyglądać bitwie”. Gdyby Dawid słuchał go dalej, to być może upadłby na duchu. On jednak odwrócił się od niego i nie słuchał tego, co niszczy jego nadzieję i odwagę. Czytamy o tym w 30. wersecie: „I odwrócił się od niego ku innemu i rozmawiał o tym samym”. Wrócił do rozmowy, ale z kimś innym. Dalej rozmawiał o nagrodzie, czyli o czymś, co go budowało, a nie rujnowało. Gdy mamy przed sobą Goliata, to najgorszą rzeczą jest słuchać osób, które podważają naszą wiarę w Boże obietnice. Dobrym wyjściem jest odwrócić się od nich i przebywać z takimi, którzy ufają Panu. To także o tym pisze Boży prorok w Księdze Izajasza 40,27-31: „Czemu więc mówisz, Jakubie, i powiadasz, Izraelu: Zakryta jest moja droga przed Panem, a moja sprawa do mojego Boga nie dochodzi? Czy nie wiesz? Czy nie słyszałeś? Bogiem wiecznym jest Pan, Stwórcą krańców ziemi. On się nie męczy i nie ustaje, niezgłębiona jest jego mądrość. Zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości. Młodzieńcy ustają i mdleją, a pacholęta potykają się i upadają, lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają”. 

Zawsze będą takie sytuacje, że czyjeś zdanie będzie próbowało nas zatrzymać, a nawet zranić. Jednak musimy pamiętać, że wiara jest ponad ludzką opinią. Jest też rzeczą oczywistą, że powinniśmy być ostrożni, ponieważ możemy spotykać się także z negatywnymi opiniami, które mogą być dla nas Bożą korektą. Bywa też i tak, że czyjaś pozytywna opinia mile nas połechce, ale w konsekwencji będzie nas odciągać od Bożej woli. Kluczem jest tu słyszenie Bożego głosu do naszego życia. Częściej jednak, to negatywne opinie nas zatrzymują. Jeżeli otrzymaliśmy SŁOWO od Pana Boga dla naszego osobistego życia i mamy Boże obietnice, to powinniśmy być wolni od opinii innych ludzi, które mogą nas zatrzymywać. Powinniśmy umieć znaleźć się ponad ludzkimi opiniami. Mogą być różne sytuacje, które nas zatrzymują w Bożym powołaniu. Może to być np. stan emocjonalny jakiejś osoby w naszym otoczeniu, nawet jeśli przybiera ona pozory przyjaźni. Czasami to opinie ludzi wierzących mogą uderzać w nasze powołanie. Zniechęcenie, także ze strony innych ludzi, pokonujemy po to, by to ono nie pokonało nas. Jeżeli mamy przekonanie, że Pan Bóg włożył nam do serca marzenia i cele, to oddzielmy się od tego, co nas zatrzymuje i stańmy ponad ludzkimi opiniami. Nieraz będzie to wymagać odwrócenia się nawet od kogoś bliskiego. Jednak być może nasze odwrócenie się będzie jednocześnie Bożą korektą dla tej osoby.

Dalszy ciąg w części 3.

Bogdan Podlecki

Poprzednia część                                 Następna część

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz