Boża i
ludzka perspektywa
cz. 6
Apostoł Paweł pisze do ''nieco podzielonego''
kościoła lokalnego w 1. Liście do Koryntian 3,17-18: „Jeśli
ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem
świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście. Niechaj nikt
samego siebie nie oszukuje; jeśli komuś z was się wydaje, że jest
na tym świecie mądry, niech się stanie głupim, aby się stać
mądrym”. Czasami wydaje się nam,
że możemy wzrastać indywidualnie, w oddzieleniu od innych
wierzących. Jednak Bożą wolą jest, byśmy czynili to także
wspólnie. Dlatego, jeśli chcemy odnaleźć swoje miejsce w BOŻYM
KOŚCIELE, to powinniśmy szukać społeczności z innymi
chrześcijanami. Jednak powinniśmy też uświadomić sobie, że
dopóki nie wkroczymy w wieczność z Bogiem, to nie znajdziemy
doskonałej wspólnoty. Wielu chrześcijan rozczarowanych swoją
lokalną społecznością, poszukuje innego idealnego zboru lub
próbuje naprawiać go przez krytykę. Doskonałość, zarówno w
odniesieniu do KOŚCIOŁA BOŻEGO, jak i do każdego z nas
indywidualnie, nastanie wtedy, gdy wkroczymy w WIECZNOŚĆ w
bezpośredniej BOŻEJ OBECNOŚCI. Zanim jednak to nastąpi musimy być
realistami i powinniśmy zrozumieć, że skoro my sami jesteśmy
niedoskonali, to poszukiwanie idealnego kościoła lokalnego jest
stratą czasu. Co więcej, jeśli każdy z nas oczekuje od innych
cierpliwości i zrozumienia dla własnych słabości, to również
powinien sam mieć takie podejście do członków swojej lokalnej
społeczności. Mamy budować na JEDYNYM
FUNDAMENCIE, czyli na Chrystusie. Budowanie czegokolwiek, co ma być
duchowe na kimś innym jest bezcelowe, a nawet ''śmiertelnie
niebezpieczne''. W 1. Liście do Koryntian 3,12-15 czytamy: „A
czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra,
drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego
dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a
jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. Jeśli czyjeś
dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę
odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz
on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień”.
Mimo zapowiedzianej ''próby ogniowej'' jest to Boża obietnica
''ratunku w Chrystusie''. Jednak bez względu na wszystko i tak Pan
Jezus Chrystus dokończy budowy zwycięskiego KOŚCIOŁA, którego
częścią może być nasze osobiste i społeczne chrześcijaństwo.
Mówi o tym w Ewangelii Mateusza 16,18: „A
ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję KOŚCIÓŁ
MÓJ, a bramy piekielne nie przemogą go”.
Bądźmy zawsze w postawie
uniżenia przed Bogiem, bo taka postawa MU się podoba. W Liście
Jakuba 4,10-12 czytamy: „Uniżcie się przed
Panem, a wywyższy was. Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto
obmawia lub osądza brata swego, obmawia zakon i osądza zakon;
jeżeli zaś osądzasz zakon, nie jesteś wykonawcą zakonu, lecz
sędzią. Jeden jest ZAKONODAWCA i SĘDZIA, TEN, który może zbawić
i zatracić. Ty zaś kim jesteś, że osądzasz bliźniego?”.
Możemy też być współbudowniczymi, a naszym wkładem może być
nasze osobiste chrześcijaństwo. Przykładem jest apostoł Paweł,
który pisze w 1. Liście do Koryntian 3,10: „Według
łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem
fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na
nim buduje”. Pan Bóg szuka
współpracowników do pomnażania działania SWOJEJ ŁASKI, a nie
syndyków masy upadłościowej, czyli likwidatorów Bożego majątku.
Krytykanctwo, osądzanie nie są atrybutami odpowiedzialnych
budowniczych. Nie przechodźmy do porządku dziennego po lekturze
tego rozważania. Może poznałaś/poznałeś Chrystusa wcześniej i
coś zatrzymało cię w rozwoju dojrzałości chrześcijańskiej?
Dzisiaj jest ten czas, żeby Bóg objawił ci jak to zmienić. Może
jeszcze nie poznałaś/nie poznałeś Boga osobiście? Pan Bóg ma
dobre rzeczy dla wszystkich ludzi. Chrystus mówi w Ewangelii
Mateusza 5,45: „Abyście byli synami Ojca
waszego, który jest w niebie, bo słońce JEGO wschodzi nad złymi i
dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”.
Jednak to, co najcenniejsze, czyli ZBAWIENIE w CHRYSTUSIE, Pan Bóg
daje tylko po znajomości. Dzięki osobistej znajomości z Panem
Jezusem Chrystusem. Jeżeli nie spotkaliśmy się osobiście z
Bogiem, to nie mamy pewności zbawienia. Dzisiaj jest dzień, kiedy
możesz się z NIM osobiście spotkać i podporządkować MU całe
swoje życie. Pewnością naszego zbawienia jest osobista znajomość
z Chrystusem. W Ewangelii Jana 3,16 jest Boże zapewnienie o tym
fakcie: „Albowiem tak Bóg umiłował świat,
że SYNA SWEGO jednorodzonego dał, aby każdy, kto WEŃ wierzy, nie
zginął, ale miał żywot wieczny”.
Mam nadzieję, że nasza perspektywa pojmowania osobistego i społecznego chrześcijaństwa będzie coraz bardziej zbieżna z Bożym punktem widzenia na Kościół Pana Jezusa Chrystusa, który tu na ziemi tworzą wszyscy ci, którzy MU szczerze zaufali.
Mam nadzieję, że nasza perspektywa pojmowania osobistego i społecznego chrześcijaństwa będzie coraz bardziej zbieżna z Bożym punktem widzenia na Kościół Pana Jezusa Chrystusa, który tu na ziemi tworzą wszyscy ci, którzy MU szczerze zaufali.
Bogdan Podlecki