wtorek, 2 maja 2017

Religijny duch Izebel cz. 4

Religijny duch Izebel cz. 4

Działanie ducha Izebel, mimo jego nazwy nie dotyczy tylko kobiet i nie dotyczy tylko małżeństw. Biblijnym przykładem może być pierwszy król Izraela – Saul. Manipulował innymi ludźmi swoją ''skromnością na pokaz'', np. ukrywając się przed ogłoszeniem go królem przez ludzi. Jednak jak doszedł do władzy, to był arogancki, nawet mimo świadomości utraty Bożego powołania. Duch religijny doprowadził go do nadgorliwości, np. przy złożeniu fałszywej ofiary Bogu Izraela. Inne biblijne przykłady. W 1. Księdze Samuela 25,2-42 czytamy o małżeństwie Abigail i Nabala. Duch religijny wykorzystał mężczyznę Nabala do przeciwstawienia się autorytetowi Dawida. Jego żona Abigail przeciwstawiła się temu duchowi. To była zupełnie inna sytuacja niż w małżeństwie Izebel i Achaba, w tym także w kwestii zamiany ról mężczyzny i kobiety. Jednak w tym przypadku, to Abigail przeciwstawiła się temu duchowi w swoim mężu, czego nie uczynił Achab w stosunku do swojej żony. W Dziejach Apostolskich 5,1-11 czytamy o małżeństwie Safiry i Ananiasza. Duch religijny mógł działać w obojgu z małżonków, ponieważ uzgodnili między sobą ''oszustwo''. Dlaczego sądzę, że to był duch Izebel? Mieli problem z obłudą i uznaniem autorytetów w kościele, do którego chcieli należeć i żadne z nich nie chciało pokutować z tego.

Apostoł Paweł wielokrotnie demaskował tego ducha i przywoływał swoich współpracowników do podporządkowania się Bożemu autorytetowi. Opis tych przykładów jest rozproszony w Listach Pawła. Dwa z nich wydają mi się ewidentne. Pierwszy możemy znaleźć w Liście do Filipian 4,2-3. Znajdujemy tam naganę Pawła dla Ewodii i Syntychy. Wydaje się, że obie kobiety miały problem z uznaniem autorytetu w służbie. Drugi przykład jest w 1. Liście do Tymoteusza 1,18-20. Chodzi o Himeneusza i Aleksandra. Wygląda na to, że wypowiedzieli autorytet w służbie i w wyniku tego poszli w odstępstwo. O ile o tego samego człowieka chodzi także w 2. Liście do Tymoteusza 4,14-15, to czytamy tam o tym, że Aleksander, z zawodu kotlarz jawnie przeciwstawił się autorytetowi apostoła Pawła.

W Księdze Objawienia znajdujemy fragment dotyczący działania ducha Izebel w kościele. Chodzi o słowa Pana Jezusa Chrystusa w 20. wersecie 2. rozdziału: „Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izebel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom”. Sformułowanie "podaje się za prorokinię" sugeruje, że ten duch manifestuje się w fałszywych proroctwach. Dąży do zdominowania prawdziwych duchowych proroctw przez zafałszowane cielesne proroctwa, często wygłoszone w ''dobrej wierze''. Takie działanie ducha religijnego ma na celu skupienie uwagi na osobie ''proroka'', czy też ''prorokini''. Duch Izebel atakuje posługę proroczą. Przykładem może być atak ducha Izebel w osobie żony Heroda na posługę Jana Chrzciciela. Ten duch domaga się ofiary z życia. Tak samo, jak w konfrontacji Eliasza z warowniami duchów religijnych Baala i królowej niebios, zwanej też Aszerą.

Duch Izebel działa ''zaocznie'' w kościele. Posługuje się przekazywaniem "poufnych informacji" pomiędzy członkami lokalnego kościoła. Jego celem jest podważenie autorytetu przywódczego. Jak rozpoznać działanie ducha religijnego Izebel w człowieku? Są pewne cechy rozpoznawcze osoby będącej pod wpływem tej warowni, chociaż niekoniecznie świadomej tego faktu. Taka osoba wydaje się mieć obdarowanie prorocze, jednak ukrytym celem takich ''proroctw'' jest kontrola osób, które prorokują w Duchu Chrystusowym. Osoba kontrolowana przez religijnego ducha Izebel stara się utrzymywać bliskie relacje z osobami uznawanymi za duchowe w celu ich kontroli. Często znajduje "najsłabsze duchowe ogniwo" w kościele lokalnym, czyli osoby ''słabsze w wierze''. Celem jest manipulowanie nimi, żeby podważać autorytet liderów. Najczęściej takie osoby działają na dwa fronty, czyli wskazują liderom ''słabe punkty'' i jednocześnie buntują ''słabszych w wierze'' przeciwko tym liderom. Po otrzymaniu uznania za swoją działalność, taka osoba utrzymuje postawę fałszywej pokory. Jest to jednak czasowe zachowanie. W przypadku konfrontacji duchowej taka osoba zawsze przyjmuje postawę obronną, np. w ''duchowych'' sformułowaniach typu: "Bóg mi powiedział", czy też "to moje indywidualne Boże prowadzenie". Taka osoba często utrzymuje, że ma szczególnie proroczy wgląd w kwestie misji i przyszłości kościoła. Jednak przeważnie komunikuje to "innym" z pominięciem autorytetów przywódczych. U takiej osoby występują raczej ukryte potrzeby docenienia ze strony "wszystkich". Natomiast indywidualnie komunikuje "wszystkim" brak doceniania jej ze strony przywódców. Unika przy tym możliwości rozsądzenia i skonfrontowania swoich ''proroctw''. Taka osoba wykorzystuje każdą sytuację, żeby nauczać. Chce być postrzegana w kościele jako osoba bardzo duchowa, unikając przy tym konfrontacji duchowych. W większości przypadków jest to osoba dominująca w relacjach i kontrolująca wszystkich członków swojej rodziny.

Ciąg dalszy w części 5.

Bogdan Podlecki

Poprzednia część                                 Następna część

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz