wtorek, 10 października 2017

Prawy chrześcijanin cz. 4

Prawy chrześcijanin cz. 4

Jako chrześcijanie wierzymy, że Pan Jezus Chrystus ogłosił i uświęcił NOWE PRZYMIERZE ŁASKI. Jasny przekaz o tym fakcie mamy w Ewangelii Mateusza 26,27-28: „Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów”. Dzisiaj jesteśmy kapłaństwem w Chrystusie. Nowy Testament mówi o ''kapłaństwie'' w liczbie mnogiej, a nie o ''kapłanach''. Czytamy o tym w Liście do Hebrajczyków 7,12: „Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu”. Zmiana niekoniecznie polega na zanegowaniu wszystkiego, lecz tego, co nie sprawdziło się. Wyraźnie czytamy o tym Liście do Hebrajczyków 8,7: „Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukano by miejsca na drugie”. ''Stare'' i ''Nowe Przymierze'' nie są w opozycji do siebie. NOWE powstało na bazie STAREGO i jest jego kontynuacją na ''nowych warunkach''. Jednak owa kontynuacja opiera się już na nauce przekazanej przez Pana Jezusa, której sednem jest doprowadzenie do zbawienia w Chrystusie. Wyraźnie pisze o tym apostoł Paweł w Liście do Galacjan 3,24-25: „Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika”.

Pan Bóg jednoznacznie wskazał, kto jest ostatecznym interpretatorem JEGO PRAWA w Ewangelii Mateusza 17,5: „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie!”. Pan Jezus Chrystus określił też granicę czasową obowiązywania obu przymierzy w Ewangelii Łukasza 16,16: „Do czasów Jana był zakon i prorocy, od tego czasu jest zwiastowane Królestwo Boże”. Jednak mimo, że jako Syn Człowieczy podlegał zakonowi, to jako Bóg czynnie głosił uwolnienie z ''mocy zakonu''. Czytamy o tym np. w Ewangelii Jana 8,10-11: „Kobieto! Gdzież są ci, co cię oskarżali? Nikt cię nie potępił? A ona odpowiedziała: Nikt, Panie! Wtedy rzekł Jezus: I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz”. Jednoznaczną ocenę zakonu podaje także nauczanie apostolskie na podstawie nauczania Jezusa. Czytamy o tym w 1. Liście do Tymoteusza 1,8-9: „Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy użytek, wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego, lecz dla nieprawych i nieposłusznych”. Pan Bóg od początku STWORZENIA przez SWOJE SŁOWO pragnął pełnej społeczności z człowiekiem i temu celowi służyły kolejne przymierza. Jednocześnie jednak poprzednie przymierze stawało się bazą do następnego, bo nie przestało być SŁOWEM BOŻYM i w dalszym ciągu jako natchnione jest dla nas pożyteczne. Wyraźnie przypomina o tym apostoł Paweł w Liście do Rzymian 15,4: „Cokolwiek bowiem przedtem napisano, dla naszego pouczenia napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę z Pism nadzieję mieli”. Zmieniają się okoliczności, jednak Pan Bóg się nie zmienił, więc istotę ''Nowego Przymierza'' możemy zrozumieć przez pryzmat ''przymierza z Izraelem'' i to bez względu na to, co rozumiemy pod pojęciem zakonu: Dekalog, Prawo Mojżeszowe, Torę, czy Stary Testament. BOŻE PRAWO może być zrozumiałe tylko w kontekście przymierza. Bardzo istotny jest sposób zawarcia przymierza z Izraelem. Dając SWOJE PRAWO, Pan Bóg przekazał narodowi wybranemu SWOJE SŁOWO. W 2. Księdze Mojżeszowej 20,1 wyraźnie czytamy: „A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł”. Podobnie oznajmiając ''Nowe Przymierze'', Bóg przemówił przez SŁOWO BOŻE, czyli SWOJEGO SYNA, Pana Jezusa Chrystusa.

Nadanie PRAWA opierało się na kilkuetapowym przekazaniu, uświęceniu i potwierdzeniu przez ''lud przymierza'' woli wypełnienia SŁOWA BOŻEGO. Pierwszym etapem było przekazanie PRAWA Mojżeszowi. Kolejne etapy znajdujemy w 2. Księdze Mojżeszowej 24,3-8: „Przyszedł więc Mojżesz i [2] obwieścił ludowi wszystkie słowa Pana i wszystkie prawa, [3] lud zaś jednogłośnie odpowiedział, mówiąc: Wszystkie słowa, które wypowiedział Pan, wypełnimy. Wtedy [4] Mojżesz spisał wszystkie słowa Pana, (…) Potem [5] wziął Mojżesz połowę krwi i wlał do czaszy, a drugą połowę krwi wylał na ołtarz. Następnie [6] wziął Księgę Przymierza i głośno przeczytał ludowi, [7] ten zaś rzekł: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni. Wziął też Mojżesz krew i [8] pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów”. Dzisiaj także Pan Bóg oczekuje od nas trwania w uświęceniu oraz potwierdzania i wyznawania woli wypełniania JEGO SŁOWA skierowanego do naszego życia. Nie zmienił się także sposób ostatecznego zatwierdzania przymierza – przez przelanie krwi. Czytamy o tym w Liście do Hebrajczyków 9,15-18: „I dlatego jest On pośrednikiem nowego przymierza, ażeby gdy poniesiona została śmierć dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne. Gdzie bowiem jest testament, tam musi być stwierdzona śmierć tego, który go sporządził; bo testament jest prawomocny z chwilą śmierci, a nie ma nigdy ważności, dopóki żyje ten, kto go sporządził. Dlatego i pierwsze przymierze nie zostało zapoczątkowane bez rozlewu krwi”.
Dalszy ciąg w części 5.
Bogdan Podlecki

Poprzednia część                                Następna część

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz