środa, 11 kwietnia 2018

Boża i ludzka perspektywa cz. 2

Boża i ludzka perspektywa cz. 2 

Nie da się wykroić dla Pana Boga trochę czasu między jedną a drugą z absorbujących nas czynności. Bóg chce całego naszego czasu i uwielbienia GO we wszystkim, co robimy i we wszystkim, czego nie robimy, bo robić nie musimy lub nie powinniśmy. Czy masz poczucie, że realizujesz Boży cel dla twojego życia? Jeżeli w dalszym ciągu masz problem z usłyszeniem go, to poproś Pana Boga, żeby ci go jeszcze raz powtórzył. Może jednak wygodniej nam żyć w nieświadomości Bożej woli i Bożych planów dla naszego życia? Jeżeli tak jest, to ten nadrzędny cel i droga do jego realizacji są jasno określone w Liście do Efezjan 1,12-14: „Abyśmy się przyczyniali do uwielbienia CHWAŁY JEGO, my, którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie. W NIM i wy, którzy usłyszeliście SŁOWO PRAWDY, EWANGELIĘ ZBAWIENIA waszego, i uwierzyliście w NIEGO, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu CHWAŁY JEGO”. Czy mamy poczucie, że przyczyniamy się do uwielbienia CHWAŁY BOŻEJ, która powinna być w nas? Biblia mówi w Liście do Rzymian 3,23: „gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im CHWAŁY BOŻEJ”. Jeżeli grzeszymy, to nie ma w nas BOŻEJ CHWAŁY. Jednocześnie w 1. Liście Jana 1,8-10 czytamy: „Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i PRAWDY w nas nie ma. Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z NIEGO robimy i nie ma w nas SŁOWA JEGO”.

Jeżeli poddamy się Bożemu oczyszczeniu, to jest w nas JEGO CHWAŁA. Jeśli narodziliśmy się na nowo, to BOŻA CHWAŁA jest w nas. Nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego. Jednak jest dla nas ostrzeżenie w Ewangelii Jana 12,42-43: „Wielu (…) uwierzyło w NIEGO, ale (…) nie wyznawali swej wiary, żeby nie zostali wyłączeni (…), umiłowali bowiem bardziej chwałę ludzką niż CHWAŁĘ BOŻĄ”. Te wykropkowania w tym fragmencie, to moje celowe pominięcia. Utworzyłem zdanie ''wyrwane'' z kontekstu? Sprawdź w swojej Biblii! Kontekst wskazuje na nawracanie się Żydów, członków ''Sanhedrynu'', czyli można powiedzieć władzy religijnej, sądowniczej i w jakimś sensie politycznej w jednym organie. Jednak ci nawracający się do Chrystusa ludzie obawiali się ortodoksyjnych w mowie ''faryzeuszy'', a przy tym pewnie także utraty swoich przywilejów. Dlaczego o tym piszę? Z trzech powodów. Po pierwsze, współczesny ''faryzeizm'' ma się dobrze i dalej można go scharakteryzować zasadą: ''mówią, a nie czynią''. Po drugie, żadna władza, w tym szczególnie religijna nie jest ''święta'' sama z siebie i co najważniejsze nie może nikogo i niczego ''uświęcić''. Wreszcie po trzecie, Chrystus powiedział w Ewangelii Łukasza 9,62: „Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”. ''Żaden'', czyli nikt, kto tak robi.

Żadna tradycja kościelna nie może być przeszkodą w oddawaniu całym naszym życiem chwały Panu Bogu. Apostoł Paweł podkreśla w ''niebiańskiej wizji Kościoła'', że Bóg przeznaczył nas, wierzących: „abyśmy się przyczyniali do uwielbienia CHWAŁY JEGO”. Kiedyś BOŻA CHWAŁA objawiała się na Górze Synaj, tak że góra ta płonęła i była przykryta obłokiem, a lud Izraela nie śmiał się do niej zbliżyć. Potem CHWAŁA BOŻA wypełniła świątynię, tak że nawet kapłani nie mogli wejść do ''Miejsca Najświętszego'', by pełnić swoją służbę. W dniu Pięćdziesiątnicy Boży Duch w postaci języków ognia zstąpił na zwykłych ludzi i wypełnił ich SWOJĄ OBECNOŚCIĄ. Dziś BOŻA CHWAŁA manifestuje się w Kościele Pana Jezusa Chrystusa, którego częścią jesteśmy, o ile wyznajemy Chrystusa rzeczywistym Panem naszego życia. W Ewangelii Mateusza 7,21 czytamy: „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę OJCA MOJEGO, który jest w niebie”. Pan Bóg objawia SWOJĄ CHWAŁĘ tam gdzie chce i kiedy chce. Jednak poddanie całego naszego życia pod pełną Bożą zależność jest miłą ofiarą, która podoba się Bogu. Nie mam nic przeciwko powitaniu, czy raczej pozdrowieniu: ''chwała Bogu''. Jednak niech stoi za tym rzeczywista CHWAŁA dla Pana Boga z rzeczywistego świadectwa naszego osobistego, czy społecznego chrześcijaństwa. W ''niebiańskiej perspektywie'' opisany jest KOŚCIÓŁ przynoszący chwałę swemu STWÓRCY. Święty i nienaganny, to są określenia Kościoła Pana Jezusa Chrystusa widzianego z Bożej perspektywy.

Dalszy ciąg w części 3.

Bogdan Podlecki

Poprzednia część                                 Następna część

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz