Boża i
ludzka perspektywa
cz. 2
Nie da się wykroić dla
Pana Boga trochę czasu między jedną a drugą z absorbujących nas
czynności. Bóg chce całego naszego czasu i uwielbienia GO we
wszystkim, co robimy i we wszystkim, czego nie robimy, bo robić nie
musimy lub nie powinniśmy. Czy masz poczucie, że realizujesz Boży
cel dla twojego życia? Jeżeli w dalszym ciągu masz problem z
usłyszeniem go, to poproś Pana Boga, żeby ci go jeszcze raz
powtórzył. Może jednak wygodniej nam żyć w nieświadomości
Bożej woli i Bożych planów dla naszego życia? Jeżeli tak jest,
to ten nadrzędny cel i droga do jego realizacji są jasno określone
w Liście do Efezjan 1,12-14: „Abyśmy się
przyczyniali do uwielbienia CHWAŁY JEGO, my, którzy jako pierwsi
nadzieję mieliśmy w Chrystusie. W NIM i wy, którzy usłyszeliście
SŁOWO PRAWDY, EWANGELIĘ ZBAWIENIA waszego, i uwierzyliście w
NIEGO, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, który
jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie
własności Bożej, ku uwielbieniu CHWAŁY JEGO”.
Czy mamy poczucie, że przyczyniamy się do uwielbienia CHWAŁY
BOŻEJ, która powinna być w nas? Biblia mówi w Liście do Rzymian
3,23: „gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im
CHWAŁY BOŻEJ”. Jeżeli grzeszymy, to nie
ma w nas BOŻEJ CHWAŁY. Jednocześnie w 1. Liście Jana 1,8-10
czytamy: „Jeśli mówimy, że grzechu nie
mamy, sami siebie zwodzimy, i PRAWDY w nas nie ma. Jeśli wyznajemy
grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam
grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że
nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z NIEGO robimy i nie ma w nas SŁOWA
JEGO”.
Jeżeli poddamy się
Bożemu oczyszczeniu, to jest w nas JEGO CHWAŁA. Jeśli narodziliśmy
się na nowo, to BOŻA CHWAŁA jest w nas. Nasze ciało jest
świątynią Ducha Świętego. Jednak jest dla nas ostrzeżenie w
Ewangelii Jana 12,42-43: „Wielu
(…) uwierzyło w NIEGO, ale
(…) nie wyznawali swej wiary, żeby nie
zostali wyłączeni (…),
umiłowali bowiem bardziej chwałę ludzką niż CHWAŁĘ BOŻĄ”.
Te wykropkowania w tym fragmencie, to moje celowe pominięcia.
Utworzyłem zdanie ''wyrwane'' z kontekstu? Sprawdź w swojej Biblii!
Kontekst wskazuje na nawracanie się Żydów, członków
''Sanhedrynu'', czyli można powiedzieć władzy religijnej,
sądowniczej i w jakimś sensie politycznej w jednym organie. Jednak
ci nawracający się do Chrystusa ludzie obawiali się ortodoksyjnych
w mowie ''faryzeuszy'', a przy tym pewnie także utraty swoich
przywilejów. Dlaczego o tym piszę? Z trzech powodów. Po pierwsze,
współczesny ''faryzeizm'' ma się dobrze i dalej można go
scharakteryzować zasadą: ''mówią, a nie czynią''. Po drugie,
żadna władza, w tym szczególnie religijna nie jest ''święta''
sama z siebie i co najważniejsze nie może nikogo i niczego
''uświęcić''. Wreszcie po trzecie, Chrystus powiedział w
Ewangelii Łukasza 9,62: „Żaden, który
przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do
Królestwa Bożego”. ''Żaden'', czyli
nikt, kto tak robi.
Żadna tradycja kościelna
nie może być przeszkodą w oddawaniu całym naszym życiem chwały
Panu Bogu. Apostoł Paweł podkreśla w ''niebiańskiej wizji
Kościoła'', że Bóg przeznaczył nas, wierzących: „abyśmy
się przyczyniali do uwielbienia CHWAŁY JEGO”.
Kiedyś BOŻA CHWAŁA objawiała się na Górze Synaj, tak że góra
ta płonęła i była przykryta obłokiem, a lud Izraela nie śmiał
się do niej zbliżyć. Potem CHWAŁA BOŻA wypełniła świątynię,
tak że nawet kapłani nie mogli wejść do ''Miejsca
Najświętszego'', by pełnić swoją służbę. W dniu
Pięćdziesiątnicy Boży Duch w postaci języków ognia zstąpił na
zwykłych ludzi i wypełnił ich SWOJĄ OBECNOŚCIĄ. Dziś BOŻA
CHWAŁA manifestuje się w Kościele Pana Jezusa Chrystusa, którego
częścią jesteśmy, o ile wyznajemy Chrystusa rzeczywistym Panem
naszego życia. W Ewangelii Mateusza 7,21 czytamy: „Nie
każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa
Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę OJCA MOJEGO, który jest w
niebie”. Pan Bóg objawia SWOJĄ CHWAŁĘ
tam gdzie chce i kiedy chce. Jednak poddanie całego naszego życia
pod pełną Bożą zależność jest miłą ofiarą, która podoba
się Bogu. Nie mam nic przeciwko powitaniu, czy raczej pozdrowieniu:
''chwała Bogu''. Jednak niech stoi za tym rzeczywista CHWAŁA dla
Pana Boga z rzeczywistego świadectwa naszego osobistego, czy
społecznego chrześcijaństwa. W ''niebiańskiej perspektywie''
opisany jest KOŚCIÓŁ przynoszący chwałę swemu STWÓRCY. Święty
i nienaganny, to są określenia Kościoła Pana Jezusa Chrystusa
widzianego z Bożej perspektywy.
Dalszy ciąg w części 3.
Bogdan Podlecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz